Ciekawe doniesieniu na portalu rynekzdrowia.pl: Fundacja „My Pacjenci” we współpracy z CSIOZ oraz portalem ZnanyLekarz.pl przeprowadziła badanie oczekiwań pacjentów w zakresie informacji, edukacji i wsparcia. Aby można było promować postawę współodpowiedzialności pacjentów za własne zdrowie, informacja i wsparcie muszą mieć przyjazną dla nich formę. Pacjent woli umawiać wizytę przez internet niż stać w kolejce po numerek. Sprawdzenie czasu oczekiwania na wizytę czy badanie lub rejestracja do lekarza przez internet dla wielu ludzi jest już obecnie naturalnym sposobem postępowania. Większość badanych jest skłonna szukać zdalnej pomocy w razie drobnych problemów zdrowotnych, jak przeziębienie, biegunka lub ból głowy, a nawet związanych z chorobami przewlekłymi (np. cukrzycą, niewydolnością serca czy astmą). Warunek: to powinien być kontakt z personelem medycznym, a nie np. automatyczną sekretarką, której rola co najwyżej powinna się sprowadzać do przypomnienia np. o terminach wizyt czy zażyciu leków, ewentualnie monitorowania ciśnienia krwi.
Zwróćcie też uwagę na komentarz pielęgniarki (Doroty Kilańskiej) pod tym tekstem: „Aby tak się stało (powstał system zdanego wsparcia pacjenta, red.), potrzebne są dane, które wprowadzi ktoś, a oprogramowanie raczej utrudnia niż ułatwia prowadzenie dokumentacji np. przez pielęgniarki”.
Więcej:
http://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-rozwoj/Badanie-przyjazny-system-informacji-warunkiem-wspolodpowiedzialnosci-pacjentow-za-zdrowie,188463,11.html
Zwróćcie też uwagę na komentarz pielęgniarki (Doroty Kilańskiej) pod tym tekstem: „Aby tak się stało (powstał system zdanego wsparcia pacjenta, red.), potrzebne są dane, które wprowadzi ktoś, a oprogramowanie raczej utrudnia niż ułatwia prowadzenie dokumentacji np. przez pielęgniarki”.
Więcej:
http://www.rynekzdrowia.pl/Badania-i-rozwoj/Badanie-przyjazny-system-informacji-warunkiem-wspolodpowiedzialnosci-pacjentow-za-zdrowie,188463,11.html